Dnia 23.07.2017 członkowie Stowarzyszenia MIWO z Praszki zaliczyli kolejny spływ kajakowy. Tym razem pod wiosło poszła niewielka rzeka niedaleko Sieradza. Spływ trwał 6 godzin w trakcie których pokonano 15 kilometrów rzek Widawka i Warta. Najciekawszy, bo obfitujący w przeszkody zwiększające ryzyko wywrotki, był odcinek pomiędzy 6 a 7 kilometrem. Natomiast po wypłynięciu na rzekę Wartę, jak powiedział najmłodszy uczestnik spływu, było już nudnawo i ryzyko wywrotki spadło do zera.
Pogoda dopisała, było słonecznie (co niektórzy odczuli dopiero po spływie) i ciepło. Ciepła nad wyraz była też woda w rzece, co sprzyjało kąpielom. Dzieciaki biorące udział w spływie wykorzystywały na kąpiel każdą nadarzającą się możliwość. A tych nie brakowało, bo czas spływu nie grał roli. Na zakończenie cała grupa udała się na zasłużony i obfity posiłek, gdzie urodził się pomysł spływu zimowego.
Wszystkim zainteresowanym polecamy rzekę Widawkę. Kilka kilometrów od Sieradza można poczuć namiastkę Amazonki.
Pogoda dopisała, było słonecznie (co niektórzy odczuli dopiero po spływie) i ciepło. Ciepła nad wyraz była też woda w rzece, co sprzyjało kąpielom. Dzieciaki biorące udział w spływie wykorzystywały na kąpiel każdą nadarzającą się możliwość. A tych nie brakowało, bo czas spływu nie grał roli. Na zakończenie cała grupa udała się na zasłużony i obfity posiłek, gdzie urodził się pomysł spływu zimowego.
Wszystkim zainteresowanym polecamy rzekę Widawkę. Kilka kilometrów od Sieradza można poczuć namiastkę Amazonki.