Stowarzyszenie Młodzi i Waleczni Obywatele

FEDRUNEK v10

   W dniach 18-19 września 2021 roku Sekcja PRO brała udział w grze FEDRUNEK v. 10. Gra jest już pewnym standardem jeśli chodzi o założenia taktyczne i kwestie organizacyjne. Dobrą robotę robił teren, który ma naprawdę duży potencjał oraz uczestnicy gry, którzy angażując się w zagadnienie nie oszczędzali w  środkach. Dotyczy to szczególnie organizacji baz. Jako przedstawiciele sił SAPPHIRE w pierwszym etapie gry realizowaliśmy zadania rozpoznawcze pod przykryciem ubrań cywilnych.
W drugim etapie realizowaliśmy zadania jako oddział regularny i jako taki dotrwaliśmy do końca gry.
   Niestety, naszego kolegę spotkała przykra niespodzianka, ponieważ w dniu po zakończeniu gry dotarła do niego informacja, że został bezpodstawnie oskarżony o łamanie regulaminu. Oskarżenie wysunął organizator, który nie poparł swoich oskarżeń jakimikolwiek dowodami. Po analizie sytuacji nasz kolega stoi na stanowisku że:
- wyeliminowanie graczy poprzez „cichą śmierć” przez gracza strony przeciwnej w ubiorze „biegacza” z widocznym oznaczeniem strony gry było zgodne z regulaminem, ponieważ ten nie zabraniał używania ubrań cywilnych w trakcie gry. Takie sytuacje (użycie ubrań cywilnych) zdarzały się wcześniej na grach tego organizatora, a jednak nie zostały jednoznacznie uregulowane w regulaminie. Tym samym nie dochował on należytej staranności w przygotowaniu gry. Po wyniknięciu kwestii spornej, wynikającej z „użycia” ubrania cywilnego, strony (przedstawiciel oddziału i „biegacz”) postanowiły zgodnie i natychmiast, nawiązać kontakt z organizatorem. Ten podjął decyzję, że nasz kolega ma się udać na respa, a wyeliminowani gracze wracają do gry. Nasz kolega niezwłocznie zastosował się do tej decyzji. Organizator nie wezwał go do siebie celem wyjaśnienia sytuacji, nie nałożył na niego sankcji w postaci opuszczenia gry. W związku z powyższym nasz kolega uznał, że sytuacja sporna została ostatecznie rozstrzygnięta na miejscu, co reguluje regulamin gry.
- bieganie przed czasem rozpoczęcia gry i szukanie punktów jest zarzutem w którym organizator całkowicie rozminął się z prawdą. Wysuwając publicznie tak poważne oskarżenie nie dochował, jako organizator gry należytej staranności celem wyjaśnienia sytuacji. Nie skontaktował się wcześniej z naszym kolegą, nie zweryfikował z dowódcą strony czasu przesyłania meldunków przez naszego kolegę, choć miał taką możliwość. A gdyby wykonał te czynności, spełniłby podstawowe normy obiektywnej oceny informacji.
   Reasumując, nasz kolega nie złamał regulaminu gry i nie popełnił czynów o które oskarżył go organizator gry. To organizator gry nie dochował należytej staranności przy formułowaniu regulaminu oraz złamał regulamin, który sam stworzył, przenosząc kwestie sporne w przestrzeń publiczną przed ich wyjaśnieniem (rozdział INNE, pkt. sprawy sporne rozwiązujemy na miejscu).
   Nasz kolega rozumie, że organizowanie zlotu/gry asg jest wymagającym przedsięwzięciem i nie da się wszystkiego przewidzieć. Jednak przy tak dużym doświadczeniu organizatora, dziwi takie podejście do problemu rozstrzygania kwestii spornych.
   Jako Sekcja PRO mamy nadzieję, że powyższa sytuacja pozwoli nam, jak i innym organizatorom i uczestnikom gier, wyciągnąć konstruktywne wnioski na przyszłość, a to przełoży się na ich jeszcze wyższy poziom. 

Copyright by Miwo Praszka
X Ten serwis wykorzystuje pliki Cookie - więcej informacji
Menu Strony